Maria: Hurra spadł śnieg! Ulepimy bałwanka.
Tata: A z czego zrobimy mu nos?
Maria: Z marchewki.
Tata: A oczy z węgielków?
Maria: No coś ty, z oliwek.
Maria: Hurra spadł śnieg! Ulepimy bałwanka.
Tata: A z czego zrobimy mu nos?
Maria: Z marchewki.
Tata: A oczy z węgielków?
Maria: No coś ty, z oliwek.