Na dworze od rana ulewa. Szaro, buro i ponuro. Nie ma chyba nic gorszego niż ulewa w lutym.
Maria wygląda przez okno: Ale piękny jest świat w deszczu..
Mama: Serio?!
Maria: Samochody takie czyste i powietrze takie świeże….
Na dworze od rana ulewa. Szaro, buro i ponuro. Nie ma chyba nic gorszego niż ulewa w lutym.
Maria wygląda przez okno: Ale piękny jest świat w deszczu..
Mama: Serio?!
Maria: Samochody takie czyste i powietrze takie świeże….