Zosia wylała sobie wrzątek na nogę. Rodzina poucza ją, że trzeba było nie wpatrywać się w ekran komórki, to może by się to nie stało.
Zosia: Wiecie co, uwłaczacie mi.
Zosia wylała sobie wrzątek na nogę. Rodzina poucza ją, że trzeba było nie wpatrywać się w ekran komórki, to może by się to nie stało.
Zosia: Wiecie co, uwłaczacie mi.