Zosia: Wiesz Mamo, u nas w przedszkolu jest taki chłopak, na którego się mówi ‘przekornik’.
Mama: Co Ty mówisz, chyba kornik?
Zosia: A co to jest kornik?
Mama: Taki robaczek, który gryzie drewno.
Zosia: Nieee coś Ty, nie “kornik” tylko “przekornik”.
Mama: A co to jest “przekornik?”
Zosia: Przekornik to jest taki człowiek, który jak mu się powie: siedź to on biega, a jak się powie: biegaj, to on siedzi.