Poranna jazda samochodem. Marysia próbuje coś powiedzieć Mamie, ale zagłusza ją obłędna melodyjka z pianinka.
Mama: Marysiu przycisz trochę to swoje pianinko bo nic nie słyszę.
Maria: Co to masz głucha?
Mama: Nie mówi się "masz głucha" tylko "jesteś głucha".
Maria: No proszę, jednak słyszysz.