Mama: Maryniu, umawiamy się, że od dzisiaj już nie będziesz przychodzić w nocy do naszego łóżka.
Maria (chwila zastanowienia): Nie, ja mam lepszy pomysł. Zapytam się w przedszkolu Natalki i Pauliny czy przychodzą do swoich rodziców – jak one mogą, to znaczy że ja też.