Zosia z rozkoszą siorbie herbatę przy stole: He he słychać jakby Zombi.
Mama: A co to jest Zombi?
Zosia: Taki chłopek z majkrafta.
Zosia z rozkoszą siorbie herbatę przy stole: He he słychać jakby Zombi.
Mama: A co to jest Zombi?
Zosia: Taki chłopek z majkrafta.
Maria: Mamo, znasz taki sklep “Kąflat”?
Mama: Masz na myśli Kaufland?
Maria wdrapała się na wysoką górkę w pobliżu domu. Za chwile na szczycie pojawia się Zosia. Maria /zdziwiona/: Wow, jak się tu dostałaś?
Zosia: Normalnie. Wydrapałam się po tych gałęziach.
Zosia i Marysia w ferworze zabawy. Maria: Ja jestem modelką.
Zosia: A ja modelkiem.