Mama: Maria, proponuje przed snem powtórzyć te… na religię… jak one się tam nazywały…
Zosia: Akty wiary.
Mama: Maria, proponuje przed snem powtórzyć te… na religię… jak one się tam nazywały…
Zosia: Akty wiary.
Mama: Dziewczyny, co robimy jutro na obiad? Od razu uprzedzam Zosiu, że na pewno nie grysik.
Zosia: A dlaczego nie? Grysik się gotuje, obiad też, więc się nadaje.