czardybon.net

Mama: Marysiu jak się nazywa Twoja lalka?

Marysia: MYZIA

Maria: Mamo włącz mi FINOKIAAAAA!

W telewizji rozpoczynają się "Wiadomości". Pojawia się dziwnie blady spiker, na którego widok Marysia stwierdza: "Wygląda jak kret z mąki".

Marysia obserwuje z Mamą tramwaj wypchany ludźmi do granic możliwości (przed koncertem Red Hot Chili Peppers).

Marysia komentuje ze śmiechem: Ale ścisk, wyglądają jak myszy w puszce.

Rozmowa na temat sklepu zoologicznego.

Mama: W sklepie zoologicznym są na przykład chomiki.

Marysia: Mamo, ja też chce takiego CHOMINKA! Ja lubię CHOMINKI.

Marysia bawi się krzyżykami do układania kafelek.

Podchodzi Mama i pyta: Marysiu a co ty masz w ręce?

Marysia: Nie widzisz? PINKIELKI.

Marysia zirytowana faktem, że ma posprzątać zabawki i kłaść się spać: Mamo, nie denerwuj mnie bo zadzwonię po złodziei żeby Cię ukradli.

Marysia: Mamo, Ty jesteś duże drzewo.

Mama: A Ty jesteś małe drzewko.

Marysia: Skąd, ja jestem mały krzaczek!

Maria podczas koncertu (z oburzeniem): Mamo, dlaczego nie klaszczyłaś?

Marysia do Mamy w chwili przypływu czułości: Jesteś najlepszym kłapouszkiem na świecie…