Mama: Marysiu, umyłaś ręce?
Maria: Tak, wodą z tranu.
Archive for luty, 2008
Woda
poniedziałek, 25 lutego, 2008Imię
niedziela, 24 lutego, 2008Maria: Mamo, jaka szkoda że ja się nie nazywam Odeta…
Wiewiórki
niedziela, 10 lutego, 2008Maria: Wpadłam przed chwilą do dziupli wiewiórek za Twoim fotelem.
Mama: I co wiewiórki na to?
Maria: Myslały że jestem orzeszek.