Maria: Zobacz, narysowałam słonia.
Mama: To ma być słoń? A czemu nie ma trąby?
Maria: Bo zgubił.
Archive for październik, 2008
Słoń
niedziela, 26 października, 2008Rysunek
piątek, 24 października, 2008Mama: Co rysujesz Marysiu?
Maria: Rynnę.
Mama: Jak to rynnę?
Maria: No rynnę do zjeżdżania dla Teletubisiów.
Szybkość
piątek, 17 października, 2008Maria (w drodze do przedszkola): Mamo, Tata jeździ szybciej od Ciebie. Musisz coś zrobić, nakliknij taki guzik na kierownicy to może pojedziemy szybciej.
Koncert
czwartek, 16 października, 2008Maria: Mamo, a weźmiesz mnie też kiedyś na koncert?
Mama: Ale na jaki byś chciała?
Maria: Najlepiej na Lało Cze.
Ryby
poniedziałek, 13 października, 2008Maria: Popatrz babciu jak pokolorowałam rybkę.
Babcia: Ładnie ładnie, ale czemu ta ryba jest czerwona?
Maria: Bo to jest łosoś.
Czułe słówka
poniedziałek, 13 października, 2008Maria (pieszczotliwie do Mamy): Ty moja świneczko…
Dawno temu
wtorek, 7 października, 2008Maria: Wiesz Mamo, Paulina też miała kiedyś takie ślady na ręce jak ja.
Mama: Naprawdę? Kiedy to było?
Maria: To było bardzo dawno temu, jak jeszcze dinozarły żyły na świecie.
Wieczorne czytanie
sobota, 4 października, 2008Maria: Mamo, czy tatuś poczyta mi dziś przed snem?
Mama: Jasne, którą chcesz książkę?
Maria: Tą o malentarzu /wskazując na elementarz/.
Zagadka
środa, 1 października, 2008Maria: Mamo, zadam Ci zagadkę. Co to jest: mieszka w wodzie i na lądzie i dmucha baloniki.
Mama: ?
Maria: Żaba.