Mama: O kurde deszcz pada.
Maria: Nie mów tak Mamusiu, nie wiesz że jak deszczyk pada to roślinki lepiej się czują?
Mama: O kurde deszcz pada.
Maria: Nie mów tak Mamusiu, nie wiesz że jak deszczyk pada to roślinki lepiej się czują?
Maria: Czy może ktoś odmontować bieguny mojemu koniu? Bo on chce sobie pobiegać.
Mama: Ciekawe Maria czy Tata zauważy, że byłam u fryzjera.
Maria: Nie sądzę.
Maria /ni z gruchy ni z pietruchy/: Wiecie co, zmieniłam zdanie. Nie zostanę policjantką tylko tancerką.
Maria: Mamo, Zosia chce iść do knajpy!
Mama: ?
Maria: Do knajpy Pod Cyckiem.