Zosia pod koniec dnia dostała głupawki i skacze po fotelach. Tata: Zosia co ty robisz?!
Zosia: Jak to co? Przechadzam się.
Zosia pod koniec dnia dostała głupawki i skacze po fotelach. Tata: Zosia co ty robisz?!
Zosia: Jak to co? Przechadzam się.
Mama: Zosia zakładaj papcie!
Zosia: Już się robi szefowo!
Zosia: Mamooooooooo! Maria zabrała moją szczoteczkę do zębóóóów! Maria, jesteś nikczemna.
Mama: Zosiu, sprzątaj ten bałagan!
Zosia: Jaki tam bałagan… To tylko taki mini bałaganik.