Tata: Marysiu ale fajnie idziemy jutro na koncert “Arki Noego”!
Maria: No nie wiem, może ja też mam swoje plany.
Tata: Marysiu ale fajnie idziemy jutro na koncert “Arki Noego”!
Maria: No nie wiem, może ja też mam swoje plany.
Maria: Mamo… Mamo… Mamooo…
Mama: Maria, zostaw mnie źle się czuję…
Maria: To się czuj, przecież Ci nie bronię…
Tata: Marysiu chcesz śledzie ze śmietaną?
Maria /z wyrazem głębokiej dezaprobaty/: Rozciapkał śledzia i teraz ja to mam jeść…?