Author Archive

Przekornik

środa, 25 września, 2013

Zosia: Wiesz Mamo, u nas w przedszkolu jest taki chłopak, na którego się mówi ‘przekornik’.

Mama: Co Ty mówisz, chyba kornik?

Zosia: A co to jest kornik?

Mama: Taki robaczek, który gryzie drewno.

Zosia: Nieee coś Ty, nie “kornik” tylko “przekornik”.

Mama: A co to jest “przekornik?”

Zosia: Przekornik to jest taki człowiek, który jak mu się powie: siedź to on biega, a jak się powie: biegaj, to on siedzi.

 

Śliwki

sobota, 14 września, 2013

Mama: Ała jak mnie bolą plecy od noszenia tych kilogramów śliwek…

Zosia: Oj, tego się właśnie obawiałam.

Ogórki

sobota, 14 września, 2013

Zosia: Poproszę jednego ogórka kiszczonego.

Targ

sobota, 14 września, 2013

Zosia: Mamo, gdzie kupiłaś te śliwki? Na targanie?

Pokój

sobota, 14 września, 2013

Mama: Zosia w tej chwili zakładaj kapcie!

Zosia: Nie martw się Mamo, już nie zobaczysz mnie w skarpetkach.

Mama: Dlaczego?

Zosia: Bo znikam już w moim pokoju.

 

 

 

Myszka

piątek, 13 września, 2013

Zosia (z wyrzutem): Mamo, wiesz jaki Tata jest? Jak kiedyś znalazłam nieżywą myszkę w ogrodzie i zawołałam Tatę, to przyszedł, złapał ją za ogon i wyrzucił za płot.

Mama: No a co niby miał zrobić?

Zosia: Oczywiście zaprosić jakieś inne myszki i wyprawić jej mały pogrzebik…

Matematyka

niedziela, 8 września, 2013

Maria – ćwiczy matematykę (z dramatyzmem w głosie): Tato, dlaczego dałeś mi aż tyle przykładów do rozwiązania!!

Tata: Powinienem Ci dać dwa razy więcej, ale nie chciałem Cię zniechęcić.

Maria: No to Ci się nie udało. Już mnie zniechęciłeś.

Ten stary świat

środa, 4 września, 2013

Córka znajomej na widok pękniętego kawałka betonu na ulicy (z troską): Ależ ten świat zniszczony…

Telefon

środa, 4 września, 2013

Maria (z pretensją): Wszyscy, których znam mają już swoje telefony. Tylko ja nie mam.

Zosia (z zainteresowaniem): A ci których nie znasz? Też mają?

Huśtawka

wtorek, 3 września, 2013

Dziewczyny z przejęciem relacjonują zdarzenie z placu zabaw, gdzie Zosia urządziła awanturę o huśtanie na huśtawce dla najmłodszych dzieci, do której sama nie umiała się wgramolić, podczas kiedy obok miała wolną huśtawkę, na którą sama mogła bez problemu wejść.

Mama: No tak, to rzeczywiście idiotyczne.

Zosia: Mamo czy chcesz przez to powiedzieć, że jestem idiotką?