Ślonsko godka

25 kwietnia, 2013

Marysia /spotyka Mamę i Zosię przed kościołem/: Ooo, przyszłyście piechty? /z dumną miną/: Słyszycie jak mówię? Muszę się teraz uczyć godać żeby sobie porozmawiać z Alą.

Włos

24 kwietnia, 2013

Zosia /w kąpieli/:  Oj Mamo, o mało nie pomoczyłam Ci włosów! /po chwili namysłu/: Można powiedzieć, że o mały włos Cię nie pomoczyłam, hehe 🙂

Ryż

21 kwietnia, 2013

Zosia zaaferowana zmiataniem okruchów z podłogi: Mamo! Ten ryż się nie daje zgrabnąć!

Bez Taty

14 kwietnia, 2013

Przejeżdżamy w pobliżu parku atrakcji w Ochabach.

Zosia: Wow Mamo, przyjedziemy tu kiedyś?!!!

Tata: Nie przyjedziemy bo to jakieś badziewie.

Zosia: Mamo, przyjedziemy tu kiedyś bez Taty?!!!

Kakao

14 kwietnia, 2013

Mama: Dziewczyny zrobię Wam kakao.

Zosia: Ooo dobra, zrób nam jedno na spółę.

Maria: Nie! Zrób nam dwa!

Zosia: Albo dobra, zrób dwa. Dla mnie i dla mnie.

Krem

11 kwietnia, 2013

Mama /w łazience po kąpieli/: Zosiu posmaruj się kremem, ale nie stopy tylko skórę!

Zosia: Stopy to też skóra.

Jajko

11 kwietnia, 2013

Zosia: Mamo poprosze jajko ale bez majozenu.

Igloo

1 kwietnia, 2013

Mama /1 kwietnia/: A jutro jak będziecie u Babci to możecie zbudować na przykład igloo ze śniegu…

Zosia: I może jeszcze Eskimosa?

Akty

24 marca, 2013

Mama: Maria, proponuje przed snem powtórzyć te… na religię… jak one się tam nazywały…

Zosia: Akty wiary.

Obiad

5 marca, 2013

Mama: Dziewczyny, co robimy jutro na obiad? Od razu uprzedzam Zosiu, że na pewno nie grysik.

Zosia: A dlaczego nie? Grysik się gotuje, obiad też, więc się nadaje.