Maria: Mamo kupisz mi baton Kitka?
Mama: Chodzi Ci o Kitkat?
Maria: Nie, baton Kitka.
Baton
16 stycznia, 2010Pelikany
9 stycznia, 2010Maria: Mamo, dlaczego pelikany są różowe?
Mama: Nie wiem.
Maria /z przekąsem/: A ja myślałam że Ty wiesz wszystko.
Zęby Gugi
7 stycznia, 2010Maria: Mamo, a przecież Guga nie myje zębów – to bakterie jej nie zjedzą tych zębów?
Mama: Nieee, takie małe ząbki…
Maria: Acha, rozumiem. Ma takie małe ząbki że bakterie ich nie zobaczą?
Szacunek
2 stycznia, 2010Maria: Mamooo, Guga płacze!
Mama: Jestem zajęta.
Maria: Tatooo, Guga płacze!
Tata: Nie mogę teraz.
Maria: Oj rodzice, nie szanujecie dzidziusiów.
Okulary
2 stycznia, 2010Mama: Marysiu, dlaczego zawsze jak wychodzimy pamiętasz o zabraniu tysiąca szpargałów tylko nigdy nie pamiętasz o tym, żeby zabrać okulary.
Maria: Bo one widocznie nie są dla mnie ważne.
Lawenda
2 stycznia, 2010Maria /do Zosi/: Przykryj się, Pani Lawendo.
Trzej królowie
2 stycznia, 2010Rozmowa o Bożym Narodzeniu.
Tata: Jakie dary przynieśli Jezusowi trzej królowie?
Maria: Eeeee…
Tata: Kadzidło, mirrę i…? Podpowiem Ci: To słowo zaczyna się na literę ‘z’.
Maria: Acha, no tak, zupę. Widziałam w garnku.
Pogoda
29 grudnia, 2009Maria: Matka zobacz jaka ładna pogoda za oknem.
Koncert
27 grudnia, 2009Tata: Marysiu ale fajnie idziemy jutro na koncert “Arki Noego”!
Maria: No nie wiem, może ja też mam swoje plany.
Współczucie
27 grudnia, 2009Maria: Mamo… Mamo… Mamooo…
Mama: Maria, zostaw mnie źle się czuję…
Maria: To się czuj, przecież Ci nie bronię…