Zosia się bawi przy stole, mama jeździ wokół na szmacie.
Zosia: Jak Ci idzie Mamo?
Mama: Co jak mi idzie?
Zosia /z uprzejmym zainteresowaniem/: Jak Ci idzie sprzątanie.
Zosia się bawi przy stole, mama jeździ wokół na szmacie.
Zosia: Jak Ci idzie Mamo?
Mama: Co jak mi idzie?
Zosia /z uprzejmym zainteresowaniem/: Jak Ci idzie sprzątanie.
Zonia: Mamo, a wiesz jakiego mam ptaka w ogrodzie? Myszołona.
Mama: Myszołowa chyba?
Zonia: Nie, myszołona. Garf się nazywa.