Archive for maj, 2011

Marysin wiersz

sobota, 21 maja, 2011

Maria /śpiewa piosenkę własnej kompozycji/:

Nazywam się kwiatowa wróżka,

Zawsze pierwsza wstaję z łóżka,

Pięknie rano jem śniadanie,

Nigdy nic mi nie zostanie.

Księżniczki

piątek, 20 maja, 2011

Dziewczyny bawią się w księżniczki. Maria: Ja będę Śnieżką.

Zosia: A ja Chłopciuszkiem.

Noga

środa, 18 maja, 2011

Mama idąc obok Zosi uderzyła się w nogę i zapiszczała. Zosia od razu
woła: Przepraszam Mamo!

Mama: Ale to nie Twoja wina.

Zosia: Ha ha dałaś się nabrać.

O dwóch takich

poniedziałek, 16 maja, 2011

Zosia i Maria: Mamo, włącz nam jakąś bajkę!

Mama: Dobrze. Jaką chcesz bajkę Zosiu?

Zosia: Jacek i klapek.

Spacer

niedziela, 15 maja, 2011

Maria ubrała Zosie w kurtkę i czapkę i udaje, że wychodzi z nią na spacer.

Mama: Marysiu, co za głupia zabawa, przecież ona myśli, że naprawdę gdzieś wychodzi i zaraz będzie płacz.

Zosia /ze spokojem/: Nie, nie myślę. Właśnie.

Lato

wtorek, 10 maja, 2011

Maria: Mamo a kiedy się zaczyna lato?

Zosia: W poniedziałek.

Kot bez butów

czwartek, 5 maja, 2011

Zosia /gada z kotem babci Irenki/: A co to kocie? Nie nosisz papci?

Jasna Góra

środa, 4 maja, 2011

Maria: Wiesz Mamo, chciałabym pojechać na Jasną Górę.

Mama: Tak? Dlaczego?

Maria: Bo pani z religii nam opowiadała, że jest tam piękny obraz Matki Boskiej za kurtyną, której bronił… eee… jakiś szeryf?

Bobas

środa, 4 maja, 2011

Mama: Bobasku zbieraj się, jedziemy po Marysię.

Zosia: Sama jesteś bobasek. I się zbieraj.

Próba sił

środa, 4 maja, 2011

Zosia /niecierpliwi się przed wyjściem z domu, szarpie klamkę/: Mogę wyjść?!!!

Mama: Nie.

Zosia: Mogę wyjść?!!!

Mama: Nie.

Zosia: Mogę wyjść?!!!

Mama: Nie.

Zosia /w końcu zrezygnowana/: A niech Ci będzie.